Ryszard Karczykowski, tczewianin z pochodzenia, wybitny tenor, pedagog, profesor sztuk muzycznych, jeden z najwybitniejszych śpiewaków światowych scen operowych, Honorowy Obywatel Miasta Tczewa odwiedził swoje rodzinne miasto.

Wizyta artysty była okazją do odsłonięcia tablicy pamiątkowej na budynku przy ul. Kruczej 18, gdzie profesor spędził dzieciństwo. Najbardziej wzruszające było jednak spotkanie blisko 80-letniego profesora z rodziną, dawnymi sąsiadami, kolegami z tamtych czasów. Wspomnieniom i rozmowom nie było końca. Nie obyło się bez łez wzruszenia, zwłaszcza gdy prof. Karczykowski przestąpił progi swojego dawnego mieszkania serdecznie witany przez obecnych lokatorów.  Była też okazja do przespacerowania się ulicami Zatorza, zwłaszcza, że część z nich została już wyremontowana w ramach projektu rewitalizacji dofinansowanego z funduszy unijnych.

– Są mieszkańcy, z których Tczew może być szczególnie dumny – powiedział Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. –  Wśród nich jest pan Ryszard Karczykowski – dzisiaj wybitny tenor, słynny artysta występujący na scenach w kraju i za granicą, nauczyciel kolejnych pokoleń muzyków, a kiedyś – chłopak z Kozen. Ten właśnie chłopak z Kozen, z kolejarskiej rodziny,  którego dzieciństwo przypadło na bardzo trudny wojenny i powojenny czas,  udowodnił, jak własną pracą, uporem  i talentem można trafić na szczyt.  Chciałbym, aby tablica, która dzisiaj odsłaniamy, była nie tylko pamiątką czasów, które Pan Profesor spędził w Tczewie, ale też świadectwem, że warto walczyć o marzenia. Serdecznie witam Pana Profesora w Tczewie, w miejscu gdzie wszystko się zaczęło…

Prof. Ryszard Karczykowski przybył do Tczewa wraz z małżonką Elżbietą. Artysta odwiedził groby rodziców i z wielka radością obejrzał po latach swoje miasto Na każdym kroku podkreślał wielkie zmiany, które zaszły w Tczewie podkreślając wielokrotnie, że Tczew jest pięknym, zadbanym miastem. Profesor gościł m.in. w Fabryce Sztuk, na os. Górki,  obejrzał tereny nad Wisłą.

Zwieńczeniem pełnego wrażeń dnia było spotkanie z mieszkańcami w Centrum Kultury i Sztuki. Sala widowiskowa CKiS od 2016 r. nosi imię prof. Karczykowskiego. Ciekawą rozmowę z profesorem przeprowadził Krzysztof Dąbrowski. Profesor wspominał dzieciństwo i lata szkolne spędzone w Tczewie, rodziców, którzy wpoili mu najważniejsze wartości moralne, mówił o karierze artystycznej, o współczesnej kulturze i muzyce. Wieczór zakończył się występem Przemka Radziszewskiego w operowym repertuarze.

M.M.



REKLAMA MIEJSKA
Poprzedni artykułNagrody dla najzdolniejszych – czekamy na wnioski
Następny artykułPierwszoklasiści będą widoczni na drodze