W ramach obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa Fabryka Sztuk zorganizowała imprezę plenerową pn. „Przed wiekami”. Zacnych gości, którzy przybyli na dziedziniec, witano pajdą chleba ze smalcem i kwasem chlebowym na popitkę oraz zapraszano do wspólnej zabawy.

Dzieci wykazywały się umiejętnościami w rzucaniu podkową do celu, wyścigach w workach i szermierce przy użyciu bezpiecznych mieczy. Do nich adresowane były też warsztaty papieru czerpanego i plecenia bransoletek ze sznurka. Z zainteresowaniem goście oglądali pokaz kucia i przysłuchiwali się przyśpiewkom podczas plecenia krajek. Zespół Muzyki Dawnej Huskarl zachęcał do pląsów oraz prezentował średniowieczne instrumentarium. Odbyła się nawet „bitwa na rogi”. Przy suto zastawionym stole archeolog opowiadał o dawnych tradycjach kulinarnych. Można było poznać przepis na danie postne – ogon bobra – a także dowiedzieć się, jak smakuje zupa z dodatkiem pokrzywy i dlaczego rosół nazywany jest rosołem. Z kolei skryba przepisywał stare księgi i nawet ani razu się nie pomylił.

Podczas wydarzenia odbyło się także przedpremierowe zwiedzanie wystawy o dawnej higienie i medycynie. Fabryka Sztuk zaprosiła do współpracy Parafię Podwyższenia Krzyża Świętego i Miejską Bibliotekę Publiczną, dzięki czemu program imprezy  wzbogacił się o dwa punkty: zwiedzanie Fary św. Krzyża, po której oprowadzał ks. Piotr Wysga oraz promocję książki „Tczewski stos”. W dziewiętnastym wieku napisał ją Alois Jirásek, zwany czeskim Sienkiewiczem. To opowieść, której akcja nawiązuje do burzliwych dziejów polsko-czeskich. W Tczewie 589 lat temu walczyły wojska króla Władysława Jagiełły wspierane przez czeskich husytów z rycerzami i najemnikami krzyżackimi, wśród których… również byli Czesi. Po spaleniu przedmieść krzyżackiego wówczas Tczewa i zwycięskiej dla strony polskiej bitwie doszło do brutalnego  rozprawienia się z kolaborantami. O tych ciekawych wydarzeniach sprzed wieków opowiadał prof. dr. hab. Miloš Řezník, historyk, dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie.

(FS)



REKLAMA MIEJSKA
Poprzedni artykułUstawa metropolitalna dla Pomorza. Dwa lata w sejmowej zamrażarce
Następny artykułTczewski stos – promocja książki Aloisa Jiráska