Po czterotygodniowej przerwie reprezentacyjnej piłkarki Pogoni Dekpol Tczew wróciły do rozgrywek Ekstraligi kobiet.

W poprzedniej, szóstej kolejce, Tczewianki efektownie pokonały wielokrotne Mistrzynie Polski – KKPK Medyk Konin, strzelając im aż cztery bramki przed własną publicznością. Dobry wynik z uznanym rywalem, z pewnością dał zespołowi większą pewność siebie i wiarę we własne umiejętności, spotkanie z doskonale punktującym AZS-em UJ Kraków zapowiadało się więc na bardzo emocjonujące.

Tak też w rzeczywistości było, od początku, rozgrywanego w sobotnie popołudnie spotkania, widać było, że Pogoń nie zamierza rezygnować z własnego stylu gry. Piłkarki trenera Sroki, atakowały „Jagiellonki” wysoko, nie pozwalając im na zbyt częste wychodzenie z własnej połowy, a same budowały swoje akcje ofensywne od tyłu, z dużą cierpliwością. Niestety, podczas inicjowania jednej z takich akcji, piłkę straciła Anna Jałocha, na rzecz Aleksandry Pleban, która przebiegła samotnie kilkadziesiąt metrów i pewnie pokonała Natalię Niemaszyk, dając swojemu zespołowi prowadzenie w 12. Minucie meczu. Stracona bramka, nie załamała jednak zawodniczek Pogoni i konsekwentnie naciskały one swoje przeciwniczki, zbliżając się raz po raz do bramki bronionej przez Karolinę Klabis, pomimo dwóch dobrych okazji – poprzeczki po uderzeniu głową Katarzyny Nowak i niezłego strzału z dystansu Julii Jędrzejewskiej, wynik nie uległ zmianie do końca pierwszej części spotkania.

W drugiej połowie, gra Pogoni mogła podobać się podobnie jak w pierwszej odsłonie meczu, Tczewianki cierpliwie zdobywały przestrzenie i często skutecznie odbierały piłkę zawodniczkom UJ. W dalszym ciągu jednak, brakowało zdecydowania i pomysłu na pokonanie dobrze dysponowanej formacji obronnej AZSu. Wydawało się, że bramka dla Pogoni wisi w powietrzu a stan spotkania się wyrówna, jednak to ponownie „Jagiellonki” potrafiły lepiej wykorzystać postawioną przed nimi szansę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, błąd przy chwycie piłki popełniła Natalia Niemaszyk, na co błyskawicznie zareagowała Weronika Smaza i dołożyła tylko nogę, powiększając przewagę swojego zespołu. Do końca, zawodniczkom z Tczewa nie udało się już realnie zagrozić bramce gospodyń sobotniego starcia i Pogoń po raz piąty w tym sezonie, zakończyła mecz bez punktu.

Pomimo naprawdę dobrej postawy w meczu z doświadczonymi rywalkami, Tczewianki zachowują sześć punktów w ligowej tabeli, wyprzedzając tym samym: Sportis Bydgoszcz, AP ORLEN Gdańsk, oraz Sportową Czwórkę radom w klasyfikacji. Następną okazją do zdobycia punktów będzie mecz, przeciwko GKSowi Katowice – który do tej pory wygrał sześć z siedmiu Ekstraligowych spotkań. Piłkarki Pogoni zmierzą się z drużyną z południa w najbliższą sobotę, 22. Października o godzinie 12:00, na stadionie przy ul. Elżbiety 21A w Tczewie.

AZS UJ Kraków – Klabis K., Zapała A. (70’ Maronde Z.), Woźniak D. (65’ Mordel J.), Smaza W., Malinowska W. (55’ Guzik P.), Wilk K. (K), Wójcik W., Daleszczyk K., Derus A., Nieciąg A., Pleban A. (70’ Gębica G.)

Pogoń Dekpol Tczew – Niemaszyk N., Tryka M., Jałocha A., Tabor Ł. (60’ Osowska V.), Rembalska A. (75’ Pąk A.), Nowak K., Czarnecka N., Jędrzejewska J., Okoniewska K., Sobal M. (80’ Kwiatkowska A.), Tobiczyk K. (75’ Polańska R.)

Pogoń Tczew



REKLAMA MIEJSKA
Poprzedni artykułTabletki z jodkiem potasu gotowe do dystrybucji
Następny artykułTczewski Bal Świętych – 31 października